Wiosna w lesie
W naszej szkole po raz kolejny pojawiła się pani Alicja Fruzińska, przedstawicielka Polskiego Związku Łowieckiego. Dzieci z radością przywitały gościa i z wielkim zainteresowaniem zasłuchały się w opowieści prowadzone przez naszą leśną przyjaciółkę. Uczniowie dowiedzieli się, że las wiosną bardzo się zmienia. Zwłaszcza zwierzęta przybierają nowy kolor sierści (czyli tzw. sukni), by wśród pól w mieniącym się słońca nie mógł dostrzec ich drapieżnik. Jest to też czas kiedy rodzą się nowe zwierzęta. Malutkie zające to marczaki (ponieważ rodzą się w marcu), młode jelenia to cielęta, a dzieci sarny to koźlęta.
Pani Ale ostrzegła nas byśmy nie dotykali zwierząt, ponieważ nie mają żadnego zapachu, a nasza woń mogłaby spowodować, że mama nie przyjdzie go więcej nakarmić, a w dodatku znajdą go inni drapieżnicy i zjedzą. Nie wolno też zabierać takich zwierząt do domu – jego mama zawsze krąży w pobliżu i pozornie samotne dziecko ma stałą opiekę i jest dwa razy dziennie karmione. Po około dwóch tygodniach kiedy wzmocnią się nogi (cewki) takie zwierzę może wyruszyć ze swoją mamą samo szukać pożywienia. Pani Ala przeczytała nam również historię o Guziku, młodym koźlęciu, któremu zaczynały właśnie wyrastać parostki (czyli rogi u sarny). Dzieci słuchały z zainteresowaniem o jego przygodach.
Nasz gość zachęcał nas również by nie zostawiać śmieci w lesie, a jeśli jakieś znajdziemy zabrać je ze sobą, ponieważ bardzo długo się rozkładają oraz mogą pokaleczyć zwierzęta. Na koniec każdy miał możliwość wypróbowania swoich płuc – otrzymaliśmy na pamiątkę spotkania balony, które trzeba było samodzielnie nadmuchać. My w podziękowaniu wręczyliśmy zdjęcie w ramce z naszych wcześniejszych spotkań. Czekamy już na maj, kiedy podsumujemy wszystkie zdobyte przez nas informacje.
